AMSTERDAM'83

              

Tytuł:

Amsterdam'83

Miejsce:

Holandia, Amsterdam - Jaap Edenhall

Data:

12 czerwca 1983

Źródło:

Prv

Trasa:

World Piece Tour (Europe)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

3

Czas trwania:

129:46 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro (Where Eagles Dare Theme) 1:18
2. Where Eagles Dare 6:08
3. Wrathchild 3:12
4. The Trooper 6:30
5. Revelations 7:20
6. Flight Of Icarus 4:09
7. Die With Your Boots On 6:52
8. 22 Acacia Avenue 6:42
9. The Number Of The Beast 6:34
10. Still Life 7:46
11. To Tame A Land (incl.Drum & Guitar Solo) 13:25
12. Phantom Of The Opera 7:57
13. Hallowed Be Thy Name 8:14
14. Iron Maiden   9:27
15. Run To The Hills                                                                  -encore 7:13
16. Sanctuary                                                                               -encore 5:03
17. Drifter                                                                                    -encore 16:56
18. Prowler                                                                                  -encore 4:50

 

Zapis "Amsterdam'83" to przeciętna jakość z dość dobrze słyszalnym wokalem oraz słabo zmiksowanymi gitarami. Na moje ucho całość jest nagrana zbyt wolno (słabe baterie w magnetofonie?)

Występ w Holandii był ostatnim europejskim koncertem przed wyjazdem Maiden do USA na amerykańską część trasy.
Podczas tego koncertu sprzęt Steve'a dość często zawodzi przez co Dickinson musi przedłużać swoje gadki oraz przepraszać za zaistniałe niedogodności. Można się tylko domyślać jak taki profesjonalista jak Harris musiał się wkurwiać na technicznych :)

Bruce przeprasza również za odwołany inny koncert w Holandii w Kerkade ale jednocześnie zapewnia, że przełożony występ na listopad z całą pewnością się odbędzie.
Efekt choroby frontmana, która zmusiła kapelę do odwołania kilku koncertów jeszcze trochę daje się we znaki. Sa momenty kiedy Bruce gubi dźwięki lecz i tak jestem zaskoczony, że tak szybko wrócił do pełnej formy wokalnej.

Show interesujące pod wieloma aspektami i dlatego z całym przekonbaniem mogę go polecić wielbicielom albumu "Piece Of Mind".