DREAMS IN THE MIRROR
Tytuł: |
Dreams In The Mirror |
Miejsce: |
U.S.A. PA, Pittsburgh - Starlake Amphitheatre |
Data: |
11 sierpnia 2000 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Metal 2000 / Brave New World Tour (USA & Canada) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
3+ |
Czas trwania: |
106:28 min. |
Tracklist :
1. | Intro/The Wicker Man | 4:47 |
2. | Ghost Of The Navigator | 6:27 |
3. | Brave New World | 5:53 |
4. | Wrathchild | 2:52 |
5. | 2 Minutes To Midnight | 5:32 |
6. | Blood Brothers | 9:10 |
7. | Sign Of The Cross | 10:19 |
8. | The Mercenary | 4:18 |
9. | The Trooper | 3:57 |
10. | Dream Of Mirrors | 11:05 |
11. | The Clansmen | 8:57 |
12. | The Evil That Men Do | 4:30 |
13. | Fear Of The Dark | 7:47 |
14. | Iron Maiden | 4:44 |
15. | The Number Of The Beast -encore | 4:40 |
16. | Hallowed Be Thy Name -encore | 6:55 |
17. | Sanctuary -encore | 4:28 |
Z całą pewnością słyszałem lepsze jakościowe nagrania
z trasy "Brave New World Tour".
Tutaj dźwięk jest przeterowany na wysokich tonach a pogłos hali sporo miesza w
miksie.
Gitary są zbyt mało czytelne i jedynie wokal jest względnie wyraźny i
rozpoznawalny.
Show w Pittsburghu to prawie standardowy koncert na tej częsci trasy. Brakuje mi
trochę polotu i szaleństwa ale może wynika to ze źle dobranej setlisty?
Sam Nicko potwierdzał, że w niektórych miastach USA publika kompletnie
"zasypiała" na środkowej części setu.
Ciekawostka to "Brave New World". Jakiś pojeb rzucał czymś na scenę co na tyle
rozwścieczyło Dickinsona, że ten przez prawie całą zwrotkę zamiast śpiewać to
opierdałał kogoś z publiczności.
Takim moim najlepszym kawałkiem to "Wrathchild" - publika jeszcze energicznie
reagująca na zespół a i Maiden w gazie. Dodatkowy plus to niesamowity wrzask
Bruce'a - zdecydowanie nie sztampowy :)