FEAR IS THE KEY
Tytuł: |
Fear Is The Key |
Miejsce: |
Belgia, Bruksela - Forrest National |
Data: |
17 sierpnia 1992 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Fear Of The Dark Tour (Europe) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
4 |
Czas trwania: |
101:34 min. |
Tracklist :
1. | Intro/Be Quick Or Be Dead | 3:26 |
2. | The Number Of The Beast | 4:56 |
3. | Wrathchild | 2:56 |
4. | From Here To Eternity | 4:11 |
5. | Can I Play With Madness | 4:23 |
6. | Wasting Love | 5:41 |
7. | Tailgunner | 4:10 |
8. | The Evil That Men Do | 5:06 |
9. | Afraid To Shoot Strangers | 6:53 |
10. | Fear Of The Dark | 7:07 |
11. | Bring Your Daughter...To The Slaughter | 5:11 |
12. | The Clairvoyant | 4:17 |
13. | Heaven Can Wait | 7:11 |
14. | Run To The Hills | 3:58 |
15. | 2 Minutes To Midnight | 5:33 |
16. | Iron Maiden | 6:10 |
17. | Hallowed Be Thy Name -encore | 7:01 |
18. | The Trooper -encore | 3:48 |
19. | Sanctuary -encore | 4:35 |
20. | Running Free -encore | 5:09 |
Nagranie z publiczności, którego słucha się przyjemnie chociaż brakuje dobrego
miksu sekcji rytmicznej. Ta wydaje się być trochę zbyt cicho.
Występ w Brukseli to jeszcze jeden świetny występ na trasie "Fear Of The Dark
World Tour". Chłopaki są naprawdę w gazie a Bruce jest taki za jakiego kochają
go miliony fanów. Oddany, zaangażowany i dyrygujący perfekcyjną maszyną.
To prawda, że wiele koncertów na tej trasie brzmiało jakby Iron Maiden się
powoli wypalało, ale tutaj w Belgii słyszymy że były to tylko wypadki przy
męczącej i długotrwałej pracy.
Dociekliwi oprócz dobrej muzyki, znajdą tutaj też zabawną pomyłkę. Po Can I Play
With Madness, Dickinson pytając publiki w jakim języku ma do nich mówić (po
angielsku, czy po francusku?) płynnie przechodzi do zapowiedzi Afraid To Shoot
Strangers.
Opowiadając o niedawnym bombardowaniu Iraku (wojna w Zatoce Perskiej) podchodzi
do niego chyba ktoś z zespołu, wyjaśniając że następne w kolejce jest Wasting
Love.
Swój show w Belgii
docenił nawet sam zespół bo "The Evil That Men Do" z tego koncertu znalazł się
na oficjalnym albumie "A Real LIVE One".
Podsumowując, chociaż nie jestem wielbicielem płyty "Fear Of The Dark" to jednak
do tego bootlegu z pewnością będę często wracał. Co i Wam polecam.