MINNEAPOLIS MADNESS'88

               

Tytuł:

Minneapolis Madness'88

Miejsce:

U.S.A., MN, Minneapolis - Metro Centre

Data:

21 czerwca 1988

Źródło:

Prv

Trasa:

Seventh Tour Of A Seventh Tour (USA & Canada)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

4-

Czas trwania:

94:40 min.

 

Tracklist :

 

1. Moonchild

5:21

2. The Evil That Men Do 4:57
3. The Prisoner 5:40
4. Infinite Dreams 7:29
5. The Trooper 3:53
6. Can I Play With Madness 4:52
7. Heaven Can Wait 6:44
8. Wasted Years 6:07
9. The Clairvoyant    4:10
10. Bruce Speech 3:42
11. Seventh Son Of A Seventh Son 10:11
12. The Number Of The Beast 4:32
13. Hallowed Be Thy Name 6:50
14. Iron Maiden 4:17
15. Run To The Hills                                                            -encore 4:13
16. 2 Minutes To Midnight                                                  -encore 6:27
17. Running Free                                                                  -encore 6:54

 

Zapis ten nie jest najgorszej jakości ale jakieś dziwne pierdzenie podczas całego nagrania jest dość uciążliwe dla uszu.
Miks instrumentów i wokalu nie poraża lecz także nie odstrasza. Wszystko brzmi czytelnie i nadaje się do słuchania.

Występ w Minneapolis jest kolejnym dobrym show podczas trasy "Seventh Tour Of A Sevent Tour" po USA.  Ciągle mam wrażenie to, że to koncerty po USA a nie po Europie były tymi z większym wykopem w roku 1988.

Tuż przed rozpoczęciem utworu "Seventh Son Of A Seventh Son" Bruce trochę opowiada o inspiracji do tego numeru. O przepowiedniach, jasnowidzeniu itp, nawiązując przy tym do swojej własnej historii. Kilkanaście dni wcześniej próbował zasnąć  w pokoju hotelowym, podczas gdy kilaset metrów obok szalały tornada. Jemu nic się nie stało ale publicznie zastanawia się czy tak miało być i czy to było gdzieś zapisane....

Wracająć do samych numerów, to wyróżniłbym właśnie wspomniany wcześniej "Seventh Son Of A Seventh Son". Numer który trzyma w ryzach całe show i czuć, że wokół tego kawałka zbudowano cały koncert...Krótko mówiąc - polecam.