SEEING SIXES ALL THE WAY

               

Tytuł:

Seeing Sixes All The Way

Miejsce:

U.S.A., NY, Binghampton - Broom County Coliseum

Data:

25 maja 1985

Źródło:

Prv

Trasa:

World Slavery Tour (U.S.A.)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

3+

Czas trwania:

87:16 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro/Aces High 5:52
2. 2 Minutes To Midnight 6:06
3. The Trooper 4:35
4. Revelations 7:19
5. Flight Of Icarus 3:41
6. Rime Of The Ancient Mariner 14:25
7. Powerslave pt.1 4:56
8. Powerslave pt.2/Guitar Solo 7:42
9. The Number Of The Beast 4:52
10. Hallowed Be Thy Name 7:33
11. Iron Maiden 4:26
12. Run To The Hills                                                       -encore 4:39
13. Running Free                                                             -encore 5:28
14. Sanctuary                                                                    -encore 5:36



Bootleg z dobrze nagraną sekcją rytmiczną i troszkę gorzej resztą.
Wydaje się, że albo Bruce był za cicho w stosunku do reszty albo nagrywający stał gdzieś w dziwnie akustycznie miejscu.
Piszę tak ponieważ wydaje się, że wszystko brzmi dobrze ale w momentach kiedy Bruce coś mówi to trzeba naprawdę się mocno wsłuchiwać aby wyłowić poszczególne słowa.

Występ w Binghampton ma swoje dobre i złe strony. Zacznę od tych słabych - konkrentniej jest nią głos Dickinsona.
Zastanawiałem się czy był jakiś problem z odsłuchami, czy też może Bruce był nierozśpiewany albo też miał gorszy dzień...może wszystko naraz.
 W każdym bądź razie to naprawdę rzadkość aby słyszeć Bruce'a nietrafiającego w dźwięki, czy też w ogóle odpuszczaniu bardzo wysokich partii.
Kiedy chłopaki łoją to nasz frontman mocno się męczy przy takich numerach jak "Aces High", "Revelations" czy "Flight Of Icarus".

Dobre strony to cały klimat tego show.  Pomimo tego że to końcówka trasy i pomimo tego że głos Dickinsona już nie jest taki jak na początku tournee to jednak ten setlist ma w sobie ogromną moc.
To jest taka siła, że słuchając takiego koncertu jak ten, nie sposób aby uśmiech pojawiał się na twarzy jak przysłowiowy banan.

Czasem naprawdę warto wysłuchać jakiegoś bootlegu Iron Maiden, kiedy nie dokońca wszystko im wychodzi - wtedy naprawdę można poczuć magię i wartość tego zespołu.