YO ADRIAN!
Tytuł: |
Yo Adrian! |
Miejsce: |
U.S.A., PA, Philadephia - Tweeter Center (At The Waterfront) |
Data: |
23 lipca 2003 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Give Me Ed...Til I'm Dead Tour 2003 (USA & Canada) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
4+ |
Czas trwania: |
79:57 min. |
Tracklist :
1. | Doctor Doctor/The Number Of The Beast | 5:22 |
2. | The Trooper | 4:13 |
3. | Die With Your Boots On | 6:00 |
4. | Revelations | 5:58 |
5. | Hallowed Be Thy Name | 9:30 |
6. | Wildest Dreams | 3:43 |
7. | The Wicker Man | 7:30 |
8. | The Clansman | 9:20 |
9. | The Clairvoyant | 4:50 |
10. | Fear Of The Dark | 7:32 |
11. | Iron Maiden | 6:04 |
12. | 2 Minutes To Midnight -encore | 5:38 |
13. | Run To The Hills -encore | 4:17 |
Bardzo dobra jakość nagrania! Zapis możnaby pomylić z soundboardem. Mamy tutaj idealny miks intrumentów i dobrze nagłośniony oraz słyszalny wokal. Dodatkowo głośność publiki jest akurat, więc całości bootlegu słucha się z nieukrywalną przyjemnością.
Zacznę od zawiłości związanej z miejscem koncertu.
Oficjalne źródło wskazuje miasto Philadephia (stan Pennsylvania). Bruce również
w trakcie występu krzyczy "Scream For Me Philadelphia". Jednak aby być dokładnym
i zadośćuczynić mieszkańcom , należy wspomnieć że koncert odbył się w
niewielkiej miejscowości Camden (stan New Jersey), która leży nad rzeką a
dopiero po drugiej stronie tejże znajduje się Filadelfia i tym samym inny stan.
Tutaj też Bruce o tym wspomina, pytając publikę czy jest ktoś z New Jersey
(Odpowiadają gwizdy, tak więc można przyjąć że choć show miało miejsce w Camden
to fani którzy się zjawili pochodzili pewnie w większości z Filadelfi.)
Przechodząc do meritum, czyli samego koncertu. Iron Maiden przybywając ze swoim
tournee "Give Me Ed...Til I'm Dead" musieli sobie mocno nakręcić sprężynę
energii i pokazania Amerykanom swojej muzycznej mocy. Jest to trzeci koncert tej
trasy po USA (i drugi zagrany dzień po dniu), a chłopaki brzmią jakby mieli
zamiar ostatni raz udowodnić kto jest najlepszą kapelą na świecie i udać się na
emeryturę.
Tutaj naprawdę jest ogień, ogień i jeszcze raz ogień. Każdy numer
brzmi perfekcyjnie i chociaż publiczność nie jest jakoś wyjątkowo ekstatyczna,
to Bruce szaleje i nawija swoje gadki w sposób, w który przyzwyczaił nas ze
swoich najlepszych występów.
Trudno jest mi wyróznić tutaj któryś utwór,
bo jak wspomniałem każdy jest mocą samą w sobie i jedynym wyjściem jest
słuchanie "Yo Adrian!" od początku do końca.
Na koniec dwie ciekawostki.
Pierwsza, to tytuł zapisu - "Yo Adrian!". Pochodzi on od fragmentu przemowy
Bruce'a, który przypomina że niedaleko hali znajduje się pomnik Rocky'ego. Z
tegoż właśnie filmu pochodzi zwrot "Yo Rocky!" i tutaj frotman parafrazuje ten
słynny cytat odnosząc się do Adriana.
Drugą ciekawą informacją jest fakt
zmiany setlisty podczas tego show. Jak można zauważyć, podczas pierwszych dwóch
występów w USA, Iron Maiden na bis grali "Bring Your Daughter...To The Slaugher.
W Filadelfii/Camden zmieniono to i zamiast numeru z No Prayer For The Dying,
wskoczył "2 Minutes To Midnight".
Singlowy kawałek z lat'90 wypadł, bo jak
zwykle w Ameryce Północnej rządzą inne prawa, które od zawsze zmuszały zespół do
skracania swojego show do maksymalnie 80-90 minut.
Z racji tego kawałki
raczej wypadają, a nie uzupełniają setlistę. Tak jest i tutaj, wobec czego
zamiast czegoś ekstra, mamy raczej coś w zamian. "2 Minutes To Midnight" zamiast
"Bring Your Daughter...To The Slaugher" pewnie dlatego, że Amerykanie darzą od
zawsze większym sentymentem kawałki Maiden z lat '80, niż te z lat późniejszych.